Pozdrawiam z emigracji – czyli idę podbić Niemcy W Reichu rezyduję już prawie miesiąc. Powolutku idę do przodu z finansami i aklimatyzacją. Jak na początku miałem ogromne trudności z przełamaniem się do mówienia po niemiecku, teraz przychodzi mi to z łatwością. Osobiście, czuję się jak jakiś poliglota XDD Serio, w pracy mam wrażenie że naprawdę…
Kategoria: Weiss
Wielki powrót – czyli gargantuiczne zmiany małego człowieka
Wielki powrót – czyli gargantuiczne zmiany małego człowieka Bardzo dawno mnie tu nie było. Witam wszystkich po długiej przerwie. Ostatnimi czasy jakoś nie miałem głowy do pisania wpisów ani prowadzenia strony – na szczęście wszystko jakoś mi się układa, dziękuję że pytacie 🙂 Podsumowując parę ostatnich tygodni – wziąłem drugą dziekankę, wyjechałem pracować do Niemiec,…
Statysta w filmie – czyli NPC IRL
Statysta w filmie – czyli NPC IRL Pewnego razu (gdy jeszcze pracowałem w Heveliusie) podszedł do mnie nasz konserwator Paweł – swoją drogą niezły agent – i zapytał czy byłbym zainteresowany rolą statysty w filmie. Powiedziałem że spoko, dla mnie to super zabawa. Temat ucichł i myślałem ze umarł śmiercią naturalną, ale jednak Paweł pamiętał….
Recenzja piwa „Marcowe” – Piwnica Rajców
Recenzja piwa „Marcowe” – Piwnica Rajców Powiem tak, jak na piwo bez opisu wiele mogłem się spodziewać. Mogłem dostać jakiegoś ciemnego mocarza, mogłem dostać delikatne miodowe piwko (tak wynikało z obrazka). Dostałem natomiast coś pośrodku. Coś, całkiem intrygującego. Piwo jest dosyć ciężkie, kolor ma bursztynowy. Wyczuwam w nim delikatne nuty miodowe. Uważam, że jest dość…
Czy skiny grają? – czyli słów kilka o kosmetykach w grach
Czy skiny grają? – czyli słów kilka o kosmetykach w grach Mikropłatności w grach to temat dość kontrowersyjny. Jedni są zdania, że mikropłatności to kompletnie zbędny element. Można cieszyć się grą również bez nich, zazwyczaj nic wymiernego nam nie dają – a jeśli dają to zdecydowaną przewagę nad graczami free2play. Jednak są również zwolennicy, którzy…
Wstajemy z kolan – czyli stan Państwa Polskiego
Wstajemy z kolan – czyli stan Państwa Polskiego Ej, ale tak z pozytywów – jestem dalej studentem. Może jestem biedniejszy o 500zł (btw trudno jest być bezrobotnym) ale jakoś sobie układam. Teraz muszę jeszcze tylko ogarnąć, kiedy będę chodził na niemiecki do germanistów i będzie cacy. Ogarnąłem sobie książkę na zajęcia, odebrałem mamuśkę z pracy,…
Taka świnia z Afryki – czyli czemu „dzików” nie szanuję
Taka świnia z Afryki – czyli czemu „dzików” nie szanuję Dziki – czyli grupa znajomych z którą swojego czasu byłem bardzo zżyty, już pół roku temu bardzo straciła moje zaufanie. Kiedy stanąłem w obronie osoby, która (moim zdaniem) nie zrobiła kompletnie nic złego, zostałem wyklęty przez społeczność. Sama osoba której broniłem, zachowywała się cały czas…
Czcionka czcionka ty chuju – czyli „zna ktos alternatywke?”
Czcionka czcionka ty chuju – czyli „zna ktos alternatywke?” #UPDATE – Alternatywka znaleziona. Link do czcionki znajdziecie w zakładce „Informacje” Zasadniczo, fajnie mi się prowadzi tą stronkę. Wszystko cacy, fajnie śmiga. Skonfigurowałem sobie tak naprawdę wszystko co chciałem, mam już mniej więcej plan na prowadzenie Grimuaru, no żyć nie umierać. Tylko cały czas mam jeden…
W końcu trzeba zacząć coś robić – czyli zbliża się sesja
W końcu trzeba zacząć coś robić – czyli zbliża się sesja Najtrudniej jest zacząć. Potem już jakoś idzie. Ale najtrudniej jest zacząć. Dziś przyjechała do mnie moja „dziewczyna” – niby zachowujemy się jakbyśmy byli w związku, ale tak naprawdę nigdy tego oficjalnie nie powiedzieliśmy. Ona jest ze swoimi materiałami, ja mam swoje materiały. Mam nadzieję,…