Projekt "Concierge"

Bycie miłym i pomaganie innym od zawsze mi się podobało. Byłem dość grzecznym dzieckiem, dla innych chciałem jak najlepiej. Niestety, często też kosztem samego siebie. Pomimo mojej ogromnej przemiany na przełomie gimnazjum i technikum, nie straciłem w sobie tego pierwiastka miłości do innych. Jak ja to zwykłem mawiać – „Kocham Ludzi. Wszystkich ludzi”. Wielu osobom to nastawienie się nie podobało albo czuli dezaprobatę w stosunku do mnie, kiedy chciałem być „popularny i lubiany”, ale osobiście uważam że to bardzo ważna cecha jeśli chce się być „miłym” o stopień wyżej.

Hotelarstwem zainteresowałem się przypadkowo – przez propozycję mojego znajomego którego brat zbierał zespół do nowego obiektu hotelowego – konkretniej recepcyjnego. Od samego początku zakochałem się w tej pracy. Czułem się w centrum uwagi, czułem się potrzebny, czułem się kimś więcej niż zwykłym losowym kolesiem. Tak zaczął się mój „romans” z branżą hotelarską.

Projekt ten będzie opisywał moją drogę kariery z dołu na szczyt – a będę mierzył wysoko. Moim celem jest zostanie tytułowym Concierge, czyli personalnym asystentem do spraw wszelakich. Będę tutaj zbierał swoje uwagi co do poprzednich miejsc pracy, na co należy uważać, co mnie dane miejsce nauczyło, jakie umiejętności pomogły osiągnąć mi to, do czego doszedłem. Taka swoista historia od zera do bohatera.

Ten projekt chciałbym zadedykować Pawłowi R. bez którego nigdy bym się tak nie wkręcił w branżę. Osobą wartą wspomnienia będzie również Rudy – dzięki informacji o poszukiwaniu ludzi na stanowiska recepcjonisty przez twojego brata, mogłem odnaleźć coś w czym tak bardzo chcę się spełniać. Dziękuję serdecznie <3